czwartek, 8 grudnia 2011

Herosi kinematografii: Początki japońskiego przemysłu filmowego

Tytułem wstępu

W 1959 roku, we wstępie do swej fundamentalnej pracy poświęconej kinematografii japońskiej, Joseph L. Anderson i Donald Richie stwierdzili, iż „japoński przemysł filmowych, będący jednym z ostatnich, które wykształciły swój własny narodowy styl, jest obecnie jednym z ostatnich, którym udało się go zachować[1]”. Dwanaście lat później, na kartach swej samodzielnej monografii, Richie podtrzymał ten sąd[2]. Dziś, u progu drugiej dekady XXI. wieku, twierdzenie to wydaje się być w takim samym stopniu aktualne, jak w chwili, kiedy zostało po raz pierwszy sformułowane.

Wykształcenie się owego „indywidualnego smaku” japońskiej kinematografii, o którym z takim zachwytem pisał Richie, było procesem długotrwałym i złożonym. Składały się na niego zarówno instytucjonalne przeobrażenia przemysłu filmowego, wpływy ideologii państwowej, inspiracje tradycyjnymi formami japońskiej ekspresji artystycznej, jak i stopniowa asymilacja wybranych zachodnich wzorców i technik filmowych. Nie bez znaczenia był też osobisty wkład wybranych jednostek, które na różnych etapach rozwoju tamtejszej branży filmowej zdołały zdobyć pozycję umożliwiającą im wprowadzenie własnych, autorskich pomysłów.

Gwałtowne przeobrażenia kinematografii Kraju Kwitnącej Wiśni, jakie stały się jej udziałem w latach 20. i 30. XX. wieku i które przyniosły nam dzieła artystów takich jak Yosujirō Ozu, Kenji Mizoguchi, czy Hiroshi Shimizu, nie byłyby możliwe, gdyby wcześniej nie pojawili się w Japonii herosi kinematografii – pionierzy nowego medium, Prometeusze celuloidu, piewcy ruchomych obrazów. Słowem: wszyscy ci, którzy podjęli się przeszczepienia zjawiska, jakim jest „kino”, na ziemie japońskie. Czynili to kierując się rozmaitymi pobudkami oraz z różnym skutkiem. Cześć z wypracowanych przez nich rozwiązań przez długie lata kształtowała specyfikę japońskiego przemysłu filmowego, część natomiast okazała się pomysłem jednego sezonu, rychło przeradzając się w pieśń przeszłości. Wszyscy jednak podłożyli podwaliny pod rozwój kinematografii, która od połowy ubiegłego wieku będzie uznawana za jedną z najbardziej oryginalnych i najłatwiej rozpoznawalnych na świecie.

Celem niniejszego artykułu jest przedstawienie losów tych postaci, ich działań, pomysłów oraz efektów, jakie wywarły one na sposób funkcjonowania kina w Japonii w jego najstarszym okresie. Bo każda historia ma swój początek…