czwartek, 6 kwietnia 2017

Wygrzebane w archiwach: Flash Gordon i "Więzień podwodnego świata"

We wstępie do 26. numeru fanzinu „Kwazar” z połowy 1986 roku Rafał Sumacz pisał:

Flash Gordon znany jest bywalcom konwentów jako bohater filmu; mało kto wie, że żywot swój rozpoczął w latach trzydziestych jako postać komiksowa. Z pewnością jeszcze mniej ludzi wie, że już w Polsce przedwojennej był on (jako Błysk Gordon) osobistości dość znaną[1].

Dziś wiadomo już  – głównie za sprawą publikacji Adama Ruska – że Flash Gordon zawitał do Polski międzywojennej nie w jednej, lecz trzech postaciach. Dosłownie, ponieważ za każdym razem był de facto inną osobą – królem jednego z marsjańskich państw, Amerykaninem, który trafił na nieznaną wcześniej planetę Mongo, i polskim podróżnikiem eksplorującym niezbadane głębiny morskie w bliżej nieokreślonych zakątkach globu.

Co więcej, dzięki Małopolskiej Bibliotece Cyfrowej każdy może przeczytać przygody drugiej polskiej inkarnacji Flasha Gordona, biblioteka udostępnia bowiem zdigitalizowane numery „Kuryera Literacko-Naukowego” – dodatku do „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” – w których były one publikowane. Warto się z nimi zapoznać, choćby pobieżnie, ponieważ stanowią fascynujący przykład adaptacji formuły amerykańskiego paska komiksowego do lokalnej specyfiki.