poniedziałek, 16 września 2019

[Recenzja] "Time and Place Are Nonsense: The Films of Seijun Suzuki", Tom Vick

Twórczość Seijuna Suzukiego okiem kuratora filmowego

Tom Vick jest postacią zasłużoną dla popularyzacji azjatyckiego kina na Zachodzie. Niegdyś związany z Los Angeles County Museum of Art, od 2001 roku pracuje jako kurator filmowy w Freer  and Sackler Galleries – muzeum sztuki azjatyckiej działającym w ramach Smithsonian Institution w Waszyngtonie, gdzie odpowiada za organizację regularnych pokazów filmowych i okazjonalnych retrospektyw twórczości azjatyckich reżyserów[1], a także sprawuje pieczę nad odbywającymi się tam od ponad dwudziestu lat festiwalami Iranian Film Festival i Hong Kong Film Festival. Ponadto aktywnie angażuje się w festiwale organizowane przez inne podmioty[2], prowadzi wykłady i prelekcje poświęcone kinu Azji, czasami też publikuje artykuły popularyzatorskie na jego temat[3]  i udziela się jako krytyk filmowy (m.in. w serwisie AllMovie). W 2007 roku nakładem wydawnictwa HarperCollins ukazała się jego debiutancka książka – Asian Cinema: A Field Guide, w której dokonał przekrojowej prezentacji kinematografii Chin, Japonii, Indii, Hongkongu, Korei, Iranu, Tajwanu, Azji Południowej i Południowo-Wschodniej oraz Azji Centralnej i Środkowego Wschodu. Przed trzema laty Vick opublikował drugą książkę – omawianą tu monografię twórczości Seijuna Suzukiego, enfant terrible japońskiej branży filmowej.


Sylwetkę Vicka przybliżam tu dość szczegółowo, ponieważ specyfika jego działalności zawodowej wywarła istotny wpływ na charakter Time and Place Are Nonsense: The Films of Seijun Suzuki. Vick nie jest badaczem kina w ścisłym tego słowa znaczeniu – po uzyskaniu stopnia magistra sztuk pięknych w zakresie filmu nie kontynuował kariery akademickiej, nie publikuje też tekstów stricte naukowych, ani nie udziela się na polu konferencyjnym – lecz jego popularyzatorem. Jak sam twierdzi, kina studyjne i retrospektywy wciąż pełnią istotne funkcje dla kultury filmowej, gdyż umożliwiają widowni poznanie nowych filmów i twórców oraz ponowne odkrycie zapomnianych klasyków, za swoje główne zadanie uznaje zaś promowanie kina jako formy sztuki i „prezentowanie tak wielu filmów z Azji, jak tylko jest to możliwe w danym roku”[4].

Podobną optykę przyjmuje on w Time and Place…, we wstępie pozycjonując swą książkę w bezpiecznej odległości zarówno od piśmiennictwa akademickiego, jak i fanowskiego. Vick stwierdza, że „pisanie o postaci tak krnąbrnej [jak Suzuki] akademickim żargonem konwencjonalnego filmoznawstwa wiązałoby się z ryzykiem popadnięcia w autoparodię”, z drugiej jednak strony „oddanie się wymuszonej ekwilibrystyce słownej i fanbojowskim uniesieniom […] również byłoby [dlań] krzywdzące”, dodając, że podchodzi do niego z pozycji „kuratora filmowego, szczególnie zainteresowanego filmowcami rozszerzającymi możliwości języka filmowego”, którego celem jest dostarczenie czytelnikom „portretu Suzukiego równie angażującego, co jego filmy”[5].

Książka Vicka jest niewątpliwie adresowana do szerokiego grona odbiorców – to pozycja stosunkowo niedługa (192 strony), napisana przystępnym językiem i bogato ilustrowana (133 ilustracje). Niemniej, nawet jeśli jej autorowi nie przyświecały takie ambicje, stanowi ona również wartościową pozycję dla badaczy japońskiego kina, choćby tylko ze względu na fakt, że jest pierwszą anglojęzyczną monografią poświęconą Suzukiemu, dość powszechnie uznawanemu za jednego z najoryginalniejszych japońskich filmowców działających na gruncie kina gatunkowego, i jako taka może służyć za punkt odniesienia dla dalszych badań nad jego twórczością czy japońskim kinem gatunków w ogóle.

 
 

Należy przy tym podkreślić, że książka Vicka, mimo jej popularyzatorskiego charakteru, nie odstaje znacząco od tradycyjnego modelu monografii reżysera utrzymanej w kluczu autorskim, choć istotnie bliżej jej – pozostając w obszarze piśmiennictwa z zakresu kina Japonii – choćby do wydanych nakładem FAB Press opracowań Toma Mesa[6], niż nowszych, wysoce skontekstualizowanych i bazujących na obszernej literaturze przedmiotu monografii publikowanych przez wydawnictwa uniwersyteckie[7].

Pracując nad Time and Place…, Vick bazował na wnikliwej lekturze filmów Suzukiego, anglojęzycznym piśmiennictwie dotyczącym reżysera, japońskiego kina i tamtejszej kultury, wywiadów z Suzukim zamieszczonych na pięciu płytach DVD z jego filmami wydanymi przez Criterion oraz czterech wywiadach, które sam przeprowadził. Jego rozmówcami byli Tadao Satō, najbardziej rozpoznawalny na Zachodzie japoński krytyk filmowy, Takenobu Watanabe, autor trzytomowego opracowania Nikkatsu akushon no karei no sekai (Niezwykły świat filmów akcji Nikkatsu)[8], Kōshi Ueno, redaktor wydawnictwa Seijun Suzuki zen eiga (Seijun Suzuki: Wszystkie jego filmy)[9], oraz Ayako Uchida, odpowiadająca za nadzór nad ciągłością zdjęć przy kilku filmach Suzukiego. Trudno jednak ocenić, ile wywiady te faktycznie wniosły do jego pracy, ponieważ odwołuje się on do nich zaledwie kilka razy. Vick planował przeprowadzić także wywiad z Suzukim, lecz okazało się to niemożliwe ze względu na zły stan jego reżysera – odpowiedział mu on jednak na kilka pytań drogą mailową (Suzuki zmarł w lutym 2017 roku w wieku 93 lat).

Literatura, po którą sięgnął Vick jest dość skromna, składa się na nią bowiem nieco ponad czterdzieści książek i artykułów, znalazła się w niej jednak większość znaczących anglojęzycznych publikacji poświęconych w całości lub częściowo Suzukiemu. Jedynym wyraźnym uchybieniem, zwłaszcza w kontekście uwagi, jaką Vick poświęca tzw. trylogii Taishō, jest brak artykułu Rachel DiNitto dotyczącego Zigeunerweisen (Tsigoineruwaizen, 1980) – pierwszego ze składających się na nią filmów[10].

Kluczowe pozycje w bibliografii Time and Place… stanowią dwie kilkudziesięciostronicowe publikacje towarzyszące ważnym retrospektywom filmów Suzukiego, zorganizowanym, kolejno, w ramach Międzynarodowego Festiwalu w Rotterdamie w 1991 roku oraz przez londyński Institute of Contemporary Arts i Japan Fundation w 1994 roku – Seijun Suzuki: De woestijn onder de kersenbloesem. The Desert under the Cherry Blossoms i Branded to Thrill: The Delirious Cinema of Suzuki Seijun [11]. Na blisko 180 przypisów bibliograficznych  zastosowanych w książce, ta pierwsza przywoływana jest 45, druga zaś 24 razy. Częste cytowanie tych pozycji, zwłaszcza zamieszczonych w nich tekstów Suzukiego, stanowi – paradoksalnie, gdyż z reguły podobne zabiegi nie świadczą najlepiej o jakości publikacji – atut książki Vicka, bowiem, jak zwykle bywa z tego typu materiałami, są one obecnie bardzo trudno dostępne. Time and Place… może więc stanowić dla czytelników jedyną sposobność zapoznania się z ich treścią, nawet jeśli w sposób wyrywkowy i podporządkowany narracji Vicka.

Książka składa się z trzynastu rozdziałów, liczących od 5. do 41. stron, oraz dwóch aneksów – ośmiostronicowej filmografii Suzukiego i dwustronicowej chronologii biograficznej reżysera. W przypadku chronologii Vick zaczerpnął wpisy dla lat 1923-1986 z opracowania Shigehiko Hasumiego zawartego w Seijun Suzuki: De woestijn…, zaś pięć wpisów dla lat 1994-2008 przygotował sam. Filmografię z lat 1956-1985 Vick opracował na podstawie wydawnictwa Seijun Suzuki zen eiga, natomiast dane dla trzech ostatnich filmów reżysera pozyskał z innych źródeł. Większość tytułów w filmografii opatrzona jest krótkim opisem, zawierającym informacje o fabule, wadze danego filmu dla kariery Suzukiego i/lub wartych odnotowania zabiegach formalnych zastosowanych przez reżysera i jego ekipę. Opisy te mogą być szczególnie przydatne dla czytelników dopiero zaczynających poznawać twórczość Suzukiego, ułatwiają bowiem podjęcie decyzji, po jakie filmy reżysera sięgnąć jako pierwsze.

Pierwsza strona chronologii biograficznej.
Struktura pracy Vicka jest wyraźnie podporządkowana założonym przez niego celom. Pierwszym z nich jest, wedle jego własnych słów, „ocalenie Suzukiego przed jego reputacją na Zachodzie” jako „ekscentrycznego, kultowego reżysera filmów klasy B”, wynikającą z tego, że autorzy większości poświęconych mu tekstów „wyżej cenią ekstrawagancję jego filmów realizowanych w wytwórni Nikkatsu niż złożoność jego późniejszych utworów” i „na ogół ignorują złożoność tej ekstrawagancji”. Drugim celem natomiast jest „porównanie go z amerykańskimi twórcami jego pokolenia, których cechowała podobna wrażliwość, i ukazanie wpływu jego filmów na współczesnych filmowców w Ameryce i poza nią”[12]

W pierwszych dwóch rozdziałach Vick przedstawia okoliczności zwolnienia Suzukiego z Nikkatsu w 1968 roku oraz formułę realizowanych w tej wytwórni w latach 50. i 60. filmów akcji (Nikkatsu akushon), w ramach której ten operował. Rozdział trzeci, najdłuższy w książce, poświęcony jest stopniowemu kształtowaniu się stylu Suzukiego, który zaskarbił mu uznanie kinofilów i ściągnął na niego gniew włodarzy wytwórni. Następnie Vick omawia metodę współpracy Suzukiego z aktorami i resztą ekipy filmowej, zasadzającą się na dużej swobodzie, jaką ci dysponowali, i improwizacji.

Kolejne dwa krótkie rozdziały stanowią spójny tematycznie blok poświęcony wojennym doświadczeniom reżysera, wpływowi, jaki te wywarły na jego światopogląd – który Vick nakreśla jako mieszankę nihilizmu, afirmacji życia i fatalizmu, nie pozwalającego mu, w przeciwieństwie do twórców przynależących do tzw. japońskiej nowej fali (nūberu bāgu) na zaangażowanie się w działalności polityczną – oraz trzem zrealizowanym przez niego filmom odnoszącym się do II wojny światowej i powojennej rzeczywistości w Japonii. Wyodrębnienie tych trzech produkcji w osobnej partii książki – jako jedynych z czterdziestu filmów, jakie Suzuki zrealizował dla Nikkatsu w latach 1956-1967 – wynika bezpośrednio z pierwszego z przyjętych przez Vicka celów, pozwoliło to mu bowiem podkreślić, że już w tym okresie reżyser miał „poważniejszą” stronę – stwierdza on, że choć Suzuki odrzuca powagę, filmy te przenika „szczera krytyka militarystycznej ideologii i struktur władzy”[13].

W siódmym rozdziale Vick doszukuje się paralel pomiędzy Suzukim a dwoma amerykańskimi twórcami – reżyserem Samuelem Fullerem i pisarzem Kurtem Vonnegutem. Po pobieżnym zreferowaniu trzech filmów zrealizowanych przez Suzukiego w 1977 i 1985 roku, Vick przechodzi do omówienia inspiracji, jakie dla reżysera stanowiły tradycyjne japońskie formy artystyczne – shunga (malarstwo erotyczne), bijinga (portrety pięknych kobiet) i teatr kabuki. Rozdziały dziesiąty i jedenasty również stanowią spójny tematycznie blok, w którym Vick pokrótce charakteryzuje epokę Taisho (1912-1926), a następnie omawia sposób, w jaki Suzuki odmalował ją w tzw. trylogii Taisho, na którą składają się filmy zrealizowane w latach 1980-1991. Kolejny rozdział poświęcony został dwóm ostatnim filmom Suzukiego z 2005 i 2008 roku, powstałym już po tym, jak zyskał on uznanie na Zachodzie, i zawierającym liczne odniesienia do wcześniejszych dzieł reżysera. W ostatnim rozdziale Vick wskazuje zaś na wpływ twórczości Suzukiego na takich filmowców, jak Shinji Aoyama, Takashii Miike, Sion Sono, Kar-Wai Wong, Jim Jarmush, Baz Luhrman i Quentin Tarantino.

Pisałem już, że książka Vicka stanowi wartościową pozycję dla badaczy japońskiego kina. Nie oznacza to jednak, że pozbawiona jest wad. W moim odczuciu Vickowi nie udało się w pełni zrealizować drugiego z zamierzonych przez niego celów. Paralele, jakich doszukuje się on między Suzukim a Fullerem i Vonnegutem w bardzo krótkim – raptem pięciostronicowym – rozdziale, są bardzo ogólne i niewiele wnoszące do refleksji nad twórczością tak japońskiego reżysera, jak i tych dwóch amerykańskich twórców, sprowadzają się bowiem do konstatacji, że wszyscy trzej czerpali ze swych wojennych doświadczeń, mieli w pogardzie autorytety i rzucali wyzwanie konwencjom, w ramach których operowali. Również rozdział poświęcony wpływom Suzukiego na późniejszych filmowców pozostawia ogromny niedosyt, bowiem tematu tego nie sposób wyczerpać na zaledwie dziewięciu stronach. Największe atuty Time and Place… stanowią partie bezpośrednio odnoszące się do twórczości Suzukiego, zwłaszcza trzeci rozdział, w którym Vick szczegółowo omawia stopniowe kształtowanie się oryginalnego stylu reżysera – od niewinnych eksperymentów formalnych po zabiegi jawnie dekonstruujące i parodiujące formułę Nikkatsu akushon.

Żywię nadzieję, że w przyszłości ktoś podejmie się przygotowania bardziej rozbudowanej monografii twórczości Suzukiego, osadzającej go szerzej w kontekście japońskiego przemysłu filmowego i tamtejszych konwencji gatunkowych z lat 50. i 60., a także referującej recepcję jego filmów w Japonii i na Zachodzie. Nie mam jednak wątpliwości, że gdyby taka publikacja faktycznie powstała, Time and Place… stanowiłaby jedną z częściej przywoływanych w niej pozycji.

Tom Vick, Time and Place are Nonsense: The Films of Seijun Suzuki, Smithsonian Institution, Washington, D.C. 2015.

Przypisy:

[1] Dreams, Hallucinations and Nightmares: The Films of Pen-Ek Ratanaruang (2014), Action and Anarchy: The Films of Seijun Suzuki (2015), Umetsugu Inoue: Japan’s Music Man (2018).

[2] Vick był m.in. członkiem jury Fantasia International Film Festival w Montrealu, Korean Film Festival w Los Angeles i Filmfest DC oraz konsultantem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rotterdamie.

[3] Vick Tom, Cinema as a Widow on Contemporary Korea, „Education About Asia”, 2009, vol. 14, no. 3, s. 37-40; tenże The Dream Factory: India’s Bollywood Cinema, „Asian Geographic”, 2009, vol. 57, no. 7, s. 58-69; tenże, Alternative Japan, [w:] Dictionary of World Cinema: Japan 2, red. John Berra, Bristol – Chicago 2012, s. 64-67.

[4] Repertory Film Programming: A Critical Symposium featuring commentary by John Ewing, John Gianvito, Bruce Goldstein, Haden Guest, Jim Healy, Kent Jones, Laurence Kardish, Marie Losier, Richard Peña, James Quandt, David Schwartz, Adam Sekuler, Dylan Skolnick and Tom Vick, „ Cinéaste”, vol. 35, no. 2, 2010, s. 38-53.

[5] Vick Tom, Time and Place are Nonsense: The Films of Seijun Suzuki, Washington, D.C. 2015, s. 12.

[6] Mes Tom, Agitator: The Cinema of Takashi Miike, Godalming 2003; tenże, Iron Man: The Cinema of Shinya Tsukamoto, Godalming 2005.

[7] Yoshimoto Mitsuhiro, Kurosawa: Film Studies and Japanese Cinema, Durham 2000, Nolletti Arthur Jr, The Cinema of Gosho Heinosuke: Laughter Through Tears, Bloomington – Indianapolis 2005, Russell Catherine, The Cinema of Naruse Mikio: Women and Japanese Modernity, Durham – London 2008.

[8] Watanabe Takenobu, Nikkatsu akushon no karei na sekai, t. 1: 1954-1962, t. 2: 1963-1967, t. 3 1968-1971, Tōkyō 1981-1982.

[9] Seijun Suzuki zen eiga, red. Kōshi. Ueno, Tōkyō 1986.

[10] DiNitto Rachel, Translating Prewar Culture into Film: The Double Vision of Suzuki Seijun's Zigeunerweisen, „The Journal of Japanese Studies”, vol. 30, no. 1, 2004, s. 35-63.

[11] Seijun Suzuki: De woestijn onder de kersenbloesem. The Desert under the Cherry Blossoms, red. Shigekiho. Hasumi, Abcoude 1991; Branded to Thrill: The Delirious Cinema of Suzuki Seijun, red. Simon Field, Tony Rayns, London 1994.

[12] Vick Tom, Time and Place..., s. 10-11.

[13] Vick Tom, Time and Place..., s. 91.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz